GRZEGORZ SMOLAREK DAŁ ANIOŁOM TRZY PUNKTY...

Utworzono: 20-08-2020

Za nami drugi z rzędu mecz wyjazdowy. Tym razem do Stężycy bo tam ze względu na remont boiska swoje mecze rozgrywa Wda Lipusz. Był to udany wyjazd bo  gol w 12 min strzelony  przez kapitana dał drużynie trzy punkty. Po trzech kolejkach piłkarze Tadeusza Wanata zajmują 4. miejsce mając 7 punktów. Na czele Jaguar Gdańsk z kompletem punktów.

Tadeusz Wanat jr, trener Aniołów Garczegorze:

"Rozegraliśmy drugi mecz z rzędu na wyjeździe. W tropikalnych warunkach i na sztucznym boisku, które "oddaje" jeszcze ciepło i w ten sposób dokłada kilka stopni. Zwyciężyliśmy dzięki dyscyplinie taktycznej i nieprawdopodobnemu wręcz zaangażowaniu całego zespołu. Chłopcy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku, zagrali z wielką determinacją i za to chcę im mocno podziękować. Przebieg meczu zdeterminowała szybko strzelona przez nas bramka. Od 10 minuty Wda musiała mocniej zaatakować, a my skupiliśmy się przede wszystkim na tym, żeby nie stracić bramki. Szkoda, że w 35 minucie sędzia omyłkowo nie uznał nam prawidłowo zdobytego gola na 2:0 ("samobój" po dośrodkowaniu Marcina Staszczuka), bo grałoby się dużo spokojniej. A tak obawialiśmy się o wynik do samego końca. Trzeba jednak podkreślić, że dzięki bardzo dobrej grze defensywnej całego zespołu, Wda nie stworzyła ani jednej 100% sytuacji do wyrównania. Początek rozgrywek jest dla nas niezwykle udany. Nie gramy może pięknego, widowiskowego futbolu, bo nas na to nie stać. Zespół za to wierzy w to, co robi i osiąga na razie znakomite wyniki. Przed nami kolejny, trzeci wyjazd (Chojniczanka II Chojnice), a potem seria 4 meczów u siebie, w Bożympolu Wielkim. Wypowiedź pomeczowa trenera pochodzi  ze strony  Lębork nasze miasto.

          Przed drużyną kolejny trzeci wyjazd. W sobotę 22 sierpnia o godz. 11 zagramy w Chojnicach z zapleczem  II-ligowej Chojniczanki. Zespół od lat pukał do IV ligi ale zawsze na finiszu został wyprzedzony przez rywali. I tak w sezonie 2016/17 awans wywalczyła Radunia Stężyca, Wda Lipusz była lepsza w sezonie 2017/18 a w następnym Gwiazda Karsin. W sezonie 2019/20 awans wywalczył Sokół Zblewo a Chojniczanka II uplasowała się na miejscu drugim i wspólnie z Wietcisą Skarszewy i Spartą Sycewice walczyła w barażach o jedno premiowane awansem miejsce.  Wygranie baraży zadecydowały  o awansie w szeregi czwartoligowców.

Po trzech kolejkach piłkarze Tomasza Pozorskiego z trzema punktami zajmują 13 lokatę. Na inaugurację przegrali u siebie  z Jaguarem Gdańsk 1-2. W drugiej kolejce wygrali 4-0 z Sokołem Zblewo a w trzeciej przegrali  na wyjeździe 1-2 z MKS-em Władysławowo. Konfrontacja Aniołów z Chojniczanka II będzie pierwszym oficjalnym pojedynkiem ligowym.  Po tym meczu czeka naszą drużynę seria czterech pojedynków u siebie w Bożympolu Wielkim. Kolejno zmierzymy się 30 sierpnia o 12.00  z Sokołem Zblewo, 6 września o 13.00 z MKS-em Władysławowo, 13 września o 13.00 z  Jaguarem Gdańsk i 19 września o 13.00 z Powiślem Dzierzgoń.

Za nami drugi z rzędu mecz wyjazdowy. Tym razem do Stężycy bo tam ze względu na remont boiska swoje mecze rozgrywa Wda Lipusz. Był to udany wyjazd bo  gol w 12 min strzelony  przez kapitana dał drużynie trzy punkty. Po trzech kolejkach piłkarze Tadeusza Wanata zajmują 4. miejsce mając 7 punktów. Na czele Jaguar Gdańsk z kompletem punktów.

Tadeusz Wanat jr, trener Aniołów Garczegorze:

"Rozegraliśmy drugi mecz z rzędu na wyjeździe. W tropikalnych warunkach i na sztucznym boisku, które "oddaje" jeszcze ciepło i w ten sposób dokłada kilka stopni. Zwyciężyliśmy dzięki dyscyplinie taktycznej i nieprawdopodobnemu wręcz zaangażowaniu całego zespołu. Chłopcy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku, zagrali z wielką determinacją i za to chcę im mocno podziękować. Przebieg meczu zdeterminowała szybko strzelona przez nas bramka. Od 10 minuty Wda musiała mocniej zaatakować, a my skupiliśmy się przede wszystkim na tym, żeby nie stracić bramki. Szkoda, że w 35 minucie sędzia omyłkowo nie uznał nam prawidłowo zdobytego gola na 2:0 ("samobój" po dośrodkowaniu Marcina Staszczuka), bo grałoby się dużo spokojniej. A tak obawialiśmy się o wynik do samego końca. Trzeba jednak podkreślić, że dzięki bardzo dobrej grze defensywnej całego zespołu, Wda nie stworzyła ani jednej 100% sytuacji do wyrównania. Początek rozgrywek jest dla nas niezwykle udany. Nie gramy może pięknego, widowiskowego futbolu, bo nas na to nie stać. Zespół za to wierzy w to, co robi i osiąga na razie znakomite wyniki. Przed nami kolejny, trzeci wyjazd (Chojniczanka II Chojnice), a potem seria 4 meczów u siebie, w Bożympolu Wielkim. Wypowiedź pomeczowa trenera pochodzi  ze strony  Lębork nasze miasto.

          Przed drużyną kolejny trzeci wyjazd. W sobotę 22 sierpnia o godz. 11 zagramy w Chojnicach z zapleczem  II-ligowej Chojniczanki. Zespół od lat pukał do IV ligi ale zawsze na finiszu został wyprzedzony przez rywali. I tak w sezonie 2016/17 awans wywalczyła Radunia Stężyca, Wda Lipusz była lepsza w sezonie 2017/18 a w następnym Gwiazda Karsin. W sezonie 2019/20 awans wywalczył Sokół Zblewo a Chojniczanka II uplasowała się na miejscu drugim i wspólnie z Wietcisą Skarszewy i Spartą Sycewice walczyła w barażach o jedno premiowane awansem miejsce.  Wygranie baraży zadecydowały  o awansie w szeregi czwartoligowców.

Po trzech kolejkach piłkarze Tomasza Pozorskiego z trzema punktami zajmują 13 lokatę. Na inaugurację przegrali u siebie  z Jaguarem Gdańsk 1-2. W drugiej kolejce wygrali 4-0 z Sokołem Zblewo a w trzeciej przegrali  na wyjeździe 1-2 z MKS-em Władysławowo. Konfrontacja Aniołów z Chojniczanka II będzie pierwszym oficjalnym pojedynkiem ligowym. Po tym meczu czeka naszą drużynę seria czterech pojedynków u siebie w Bożympolu Wielkim. Kolejno zmierzymy się 30 sierpnia o 12.00  z Sokołem Zblewo, 6 września o 13.00 z MKS-em Władysławowo, 13 września o 13.00 z  Jaguarem Gdańsk i 19 września o 13.00 z Powiślem Dzierzgoń.

 

 

Grafika 1: GRZEGORZ SMOLAREK DAŁ ANIOŁOM TRZY PUNKTY