W sobotę 15 maja 2021 r. w Wilkowie początkowo było pochmurno i deszczowo ale z każdą minutą było cieplej i słoneczniej. Punktualnie o 11.00 na Czerwoną Trasę o długości 8, 2 km wystartowała rekordowa liczba chodziarzy, którzy w liczbie 125 stawili się na inaugurację nowowiejskich marszów z kijkami. Zawodnicy mieli do pokonania trasę zróżnicowaną zarówno pod względem wysokości terenu, jak również pod względem podłoża, po którym się poruszali - od asfaltu, poprzez leśne dukty po piaszczyste drogi śródpolnych ścieżek. Przekrój wiekowy uczestników był spory. W najmłodszej kategorii startowało 6 dziewcząt i chłopców zaś w najstarszej kategorii 70+ trasę pokonało 11 chodziarzy w tym 2 kobiety. Pierwszy na mecie zameldował się Adam Kuźmicz z Maszewka z czasem 50:39,68. Jest to nowy rekord wilkowskiej trasy. Po niespełna 3 minutach kolejno na mecie zameldowali się Rafał Olejko z Żukowa - 56:17,35 i Leonard Naczk z Lęborka - 56:20,06. Wśród kobiet najszybciej trasę przeszły zawodniczki z Krępy Kaszubskiej Krystyna Królikowska - 56:54,92 i Aleksandra Ostrochalska - 58:10,17. Podium uzupełniła Wiktoria Naczk z Lęborka z czasem 59:55,67. Wkrótce kolejne sportowe wydarzenia spod znaku nordic walking. Zachęcamy do śledzenia informacji na stronach internetowych Gminnego Ośrodka Kultury i Urzędu Gminy w Nowej Wsi Lęborskiej oraz stronie chodzę z kijami, która patronuje naszej imprezie. Grand Prix Gminy Nowa Wieś Lęborska „Czerwona Trasa w Nordic Walking" pamięci Zenona Fludry, biznesmena, wędkarza, miłośnika przyrody i obcowania z naturą oraz społecznika, to na ten rok sportowych wydarzeń, już przeszłość, ale na pewno zapadnie w pamięci uczestników i organizatorów, którzy pod wodzą Krzysztofa Pruszaka, dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej, zadbali o to, żeby nikt stąd nie odjechał bez należnej mu nagrody. Nie wszyscy ścigali się dla sportowego wyniku. Niektórzy po prostu chcieli tę trasę przejść, nie zważając na wskazania czasomierza. – O to w tym chodzi – mówi Krzysztof Pruszak – Chodzi o promowanie masowego chodzenia z kijkami. Oczywiście wynik sportowy jest ważny, ale nie najważniejszy. O wiele bardziej wartościowa jest atmosfera wspólnego przemierzania kilometrów i budowanie kondycji, dla zdrowia, dla siebie. Nasza gmina ma wiele niezwykle ciekawych tras i piękne tereny, które o wiele lepiej poznaje się pieszo, niż zza szyby jadącego samochodu. Szczerze zachęcam